Pogrzeb a koronawirus – jak się chronić?
Epidemia koronawirusa (COVID-19 ) sprawiła, że wiele instytucji musi zmienić zasady swego działania. Jedną z firm, w której należy wprowadzić dodatkowe środki ostrożności, jest oczywiście zakład pogrzebowy. Wzmożona ochrona dotyczy zarówno personelu, jak i innych osób pojawiających się na terenie przedsiębiorstwa. Również uczestnicy pochówku muszą dostosować się do szeregu obostrzeń, które wprowadził Sanepid. Dotyczą one m.in. ograniczenia liczby osób biorących udział w uroczystości.
Jak chronić się przed koronawirusem podczas przygotowania i ceremonii pogrzebu? Szczegółowe informacje tutaj. Każdy zakład pogrzebowy powinien wprowadzić zasady zmniejszające ryzyko zakażenia. Przede wszystkim konieczne jest zastosowanie rozmaitych środków i produktów ochronnych. Szczególną rolę odgrywa tu nakładanie akcesoriów, które służą osłonięciu twarzy. Bardzo ważnym elementem zapobiegającym przenoszeniu chorób drogą kropelkową są uniwersalne przyłbice ochronne. Produkty tego rodzaju wykonane są z tworzywa obojętnego dla ludzkiej skóry, trwałego i odpornego na działanie rozmaitych czynników, w tym wody. Przyłbice ochronne wyróżnia także bezproblemowe zakładanie i komfort w trakcie noszenia. Zapewnia to m.in. pasek, który gwarantuje wygodę oraz utrzymywanie całej konstrukcji w miejscu, bez uciążliwego przesuwania się.
Przyłbice ochronne to produkt, w który podczas pandemii koronawirusa wyposażony powinien być każdy zakład pogrzebowy. Personel przedsiębiorstwa, wszyscy odwiedzający jego siedzibę oraz żałobnicy powinni zadbać także o zabezpieczenie dłoni. W walce z COVID-19 pomocne są więc nie tylko elementy osłaniające twarz (przyłbice ochronne, odpowiednie maseczki), ale także rękawiczki jednorazowe. Produktem niezbędnym jest też płyn do dezynfekcji.
Poza zastosowaniem różnorodnych akcesoriów i środków ochronnych, należy także minimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem poprzez zachowanie bezpiecznej odległości między poszczególnymi osobami biorącymi udział w pogrzebie. Warto również pamiętać, że na etapie organizacji ceremonii sporo spraw można załatwić drogą telefoniczną i internetową, bez konieczności bezpośredniego kontaktowania się z drugim człowiekiem.
W naszym zakładzie w trójmieście już od dawna – od początku marca – dbamy o higienę tak że dłonie są suche jak papier 😉 od ciągłej dezynfekcji i trzeba je kremować. Wszystkim kolegom i koleżankom polecamy aby nie tworzyli niebezpiecznych sytuacji pomiędzy rodzinami a pracownikami i dbali o czystość – to chyba cała filozofia.
Potwierdzam, dużo zachodu było z dbaniem o czystość, miejmy nadzieję że już po wszystkim .
U nas w Buku i okolicach było w pewnym momencie dużo zachorowań, ale bardzo dbamy o bezpieczeństwo i się opłaciło.
W Kozach i okolicach Bilska-Białej tez było dużo zachorowań, aż strach co będzie na jesień bo zapowiadają 2 falę.
Według mnie ta Pandemia to jakiś wymysł – przecież wcale tyle ludzi nie umiera na tego korona wirusa, każdy ma choroby współistniejące !
Chyba wszyscy teraz uważamy, bo z firmą zamknięta na kwarantannie nikt nie ujedzie daleko. życzymy zdrowia
Ja już byłam na kwarantannie i starczy. Pozdrawiam i uważajcie na siebie
Nasza konkurencja niestety odmawiała rodzinom pomoc w pogrzebie ofiary COVID. Strach strachem ale gdzie misja w tym zawodzie, empatia i pomoc innemu człowiekowi ? My odbieraliśmy ciała aż z Pułtuska … i zostawimy to bez dalszego komentarza
Każdy boi i się o pracowników i swoje zdrowie, jednak prawda jest taka że pogrzebów jest mniej w całym kraju i nie ma co ulegać panice szerzonej przez media.
Witamy w drugiej jesiennej fali zachorowań na COVID – podobno już oba piece w krematorium pod Wrocławiem pełną para pracują od kilku dni. Proszę na siebie uważać!
U nas w Warszawie też już się ruszyło dość mocno z tymi zachorowaniami, każdy robi co może żeby nawet nie wpaść w kwarantannę.
Najgorzej z tymi protestami będzie teraz, każdy zarażony zaraża podobno nawet kilkanaście następnych osób. A testy to tylko 1/10 ujawnionej skali -więc mamy do wiosny przekichane.
Ale dziwna sytuacja, tu tez piszą o pogrzebach w czasie pandemii podobno od końca Października zaczęło się w Polsce umieranie na dobre – proszę wszystkich żeby na siebie uważali.
Iwonko – Chyba mamy przekichane na wiele lat – u nas pogrzebów ofiar pandemii coraz więcej. Trzeba uważać bo nigdy nie wiadomo kto jak przejdzie zakażenie -sportowcy umierają a staruszki bezobjawowo potrafią przejść.